Grunt to się nie poddawać
Grunt to się nie poddawać. Pory roku to cudowna sprawa. Za każdym razem czeka się na coś innego. Jesienią czarują ...
Majowe warsztaty fotograficzne
Majowy plener bieszczadzki przeszedł już do historii (24-27 maja 2018 r.). Pozostały jednak zdjęcia i cały wagon miłych wspomnień. Oto ...
Jemiołuszki, co to okazały się być
Jemiołuszki, co to okazały się być żubrami, a na koniec zmieniły się w wilka. (więcej…) Post Views: 488 ...
Wilk
A miało już się nic nie wydarzyć. Były żubry i pejzaże zimowe, miłe spotkania i wiele śmiechu. Spełniły się wszelkie ...
Wariacje pseudo-naukowe
Wariacje pseudo-naukowe zdesperowanego fotografa. Bitki wieprzowe, czyli ptasie zwyczaje kuchenne. Kiedy w trakcie wielogodzinnej zasiadki nie dzieje się zupełnie nic, ...
Król rykowiska
Do dziś pamiętam te wszystkie magiczne dźwięki puszczy: wróżki, duchy, skrzaty i potwory. Wszystko to mieszkało ...
Lisia nora
Od kilku wiosennych sezonów poszukiwałem atrakcyjnej do fotografowania lisiej nory. Niestety bezskutecznie. Te znajdowane zwykle były ...
Czaty na skrzydlatego baranka
Baranek, bekas, kszyk – takimi nazwami określa się tego mistrza podniebnych akrobacji, któremu długi jak ołówek dziób, wydaje się w ...
Niespodziewany finał
Polak mądry po szkodzie. Powiedzenie ze wszech miar słuszne i jak najbardziej na czasie. Więc moi mili gorąco ...
Marzenie o zimorodku
Marzenia się spełniają. Czasem, niezbyt często ale warto jest wierzyć i czekać. Oczywiście spełniają się w sobie tylko znanych okolicznościach ...
Żurawia miłość
Znowu nie dowierzam temu co robię. Nastawiłam budzik na 4.00, przecieram oczy ze zdumienia i zastanawiam się czy aby nie ...
Strażnik tajemnic
Najczarniejsza godzina przychodzi przed świtem. Świat dookoła wydaje się bardzo nieprzystępny, a wnętrze niedawno wybudowanej czatowni, bardzo nieprzyjazne. W głowie ...
Kawa po puszczańsku
Wstawanie o nieprzyzwoicie wczesnych porach ma to do siebie, że zawsze przynosi ze sobą jakieś niespodzianki. Przez kilka lat wydawało ...